Kryminalni z Nowego Tomyśla zakończyli śledztwo dotyczące ominiecia prawa w lesie, które doprowadziło do zatrzymania 20-letniego mieszkańca Gorzowa Wielkopolskiego. Mężczyzna miał na swoim koncie kradzież pojazdu oraz posługiwanie się fałszywymi tablicami rejestracyjnymi. Ponadto, podczas zatrzymania znaleziono przy nim substancje odurzające, co znacząco zwiększa poważność sprawy. Śledztwo trwało kilka tygodni i było wynikiem współpracy różnych służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.
Wszystko rozpoczęło się na początku lipca 2025 roku, kiedy to funkcjonariusze Straży Leśnej dokonali niepokojącego odkrycia w kompleksie leśnym. Podczas patrolu natknęli się na dwa pojazdy – Skodę Fabię i Renault Trafic. Ku ich zdziwieniu, zauważyli także dwóch mężczyzn, którzy pakowali różne przedmioty z jednego pojazdu do drugiego. Na widok patrolu, mężczyźni uciekli w głąb lasu, co wzbudziło dodatkowe podejrzenia wśród funkcjonariuszy.
Po przybyciu na miejsce policji z Lwówka, ustalono, że Renault Trafic był poszukiwanym pojazdem skradzionym w Niemczech. Od tego momentu sprawa trafiła do Wydziału Kryminalnego w Nowym Tomyślu, gdzie rozpoczęto szczegółowe dochodzenie. Trop doprowadził śledczych do zainteresowania młodym mężczyzną z Gorzowa, którego udało się zatrzymać. Analizując całokształt sprawy, 20-latek usłyszał cztery zarzuty, za co może odpowiadać przed sądem, a jego los wydaje się być już przesądzony, ponieważ zastosowano wobec niego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy.
Źródło: Policja Nowy Tomyśl
Oceń: Leśna zagadka kończy się aresztowaniem mieszkańca Gorzowa Wielkopolskiego
Zobacz Także


